Dzisiaj krótko. Wczoraj mieliśmy smutną uroczystość rodzinną, dlatego tak jakoś nie miałam czasu na komputer. Dzisiaj za to walczymy z temperaturą i zmęczeniem. Wczoraj Łukasz prawie cały dzień przespał, więc musiał odkuć się w nocy na rodzicach. Teraz też nie jest lekko. Coś do snu się nie garnie... a na zewnątrz 40 stopni ... padamy :)
S
Stópki na zewnątrz i się chłodzimy :).
My też padamy od gorąca...
OdpowiedzUsuńŚliczne malutkie stopki :) Uwielbiam dziecięce malutkie nóżki i rączki, ciągle się nimi zachwycałam, gdy Hubert był niemowlaczkiem.
OdpowiedzUsuńbiedny Ł., takim maluszkom chyba najciężej w upały
OdpowiedzUsuńmy w domu na szczęście mamy 24 stopnie, ale w słońcu termometr pokazuje 50 o_O
40stopni i długie spodenki? Kurcze, ja to bym pewnie w samym pampersie zostawiła, chyba jeszcze muszę dużo poczytać o ubieraniu niemowląt ;p
OdpowiedzUsuńniech żyje klimatyzacja :)
OdpowiedzUsuńchociaż w kuchni mogę się chłodzić,bo przy niemowlaku to już nie....
mój niemowlak w samym body,Twojemu nie za gorąco?
to nie jest zdjęcie z dzisiaj :P Dzisiaj rampersik z krótkimi nogawkami i rekawkami :) Zdjecie wstawione dzisiaj, bo ta stópka taka słodka :D
UsuńU nas też ukrop. Małego trzymam w bodziakach, a i tak mam wrażenie że to za dużo...
OdpowiedzUsuńNo upał jest niemiłosierny.
OdpowiedzUsuńPiękna stópka ;))
bruno właśnie śpi w pampersie samym :) no nie da się inaczej
OdpowiedzUsuńSłodkie stópeczki :)
OdpowiedzUsuństópki do wycałowania.
OdpowiedzUsuńi nas po powrocie ze szpitala spotkały te upały, siedzimy w domu.
powietrze aż parzy.
Stópki boskie :) nam też jest ciężko w te upały...
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcie dzięki stópce ale także te promienie słoneczne ;)
OdpowiedzUsuńA upał dziś straszny dla Maluszkow (ja tam lubię takie temperatury).
Upałom się nie przeciwdziała, trzeba jakoś je przeczekać. Ale w porównaniu z całym rokiem trwają tak krótko, że warto się nimi podelektować :D
OdpowiedzUsuńZ dziećmi najgorzej, ale z roku na rok będzie lepiej.... :)