Ostatnio interesowałam się technikami porodu. Wcześniej nie robiłam tego ze względu na wiszącą nade mną cesarkę. Teraz za to nadrabiam zaległości. Najbardziej przykuł moją uwagę poród w wodzie. Znalazłam bardzo wiele zalet tego typu rozwiązania. Nawet rozmawiałam na jego temat z położną i lekarzem.
Zalety dla mamy:
- kobiety podczas porodu w wodzie łatwiej radzą sobie z bólem
- rzadziej stosowane są leki przeciwbólowe
- mamy mają wyższy poziom satysfakcji po porodzie
- I okres porodu jest w wodzie krótszy
- połóg po porodzie w wodzie jest krótszy
- mniejsza utrata krwi
- kobieta w wodzie łatwiej się porusza ze względu działanie siły wyporu, dzięki czemu oszczędza energię
- notowany jest mniejszy odsetek urazów krocza oraz mniejszy procent nacięć krocza
Zalety dla dziecka:
- woda jest dla dziecka znanym środowiskiem, co daje mu komfort i spokój
- zmniejsza szok związany z światłem, dźwiękiem, dotykiem
- woda chroni błony
Przeciwwskazania do porodu w wodzie:
- infekcja lub temperatura
- zaburzenie tętna płodu, woda uniemożliwia ciągłe monitorowanie
- zakrzepica w obrębie miednicy
- niewydolność nerek matki
- krwawienie z dróg rodnych
- nieprawidłowe ułożenie płodu
- zielony płyn owodniowy
- wcześniactwo
Wymieniałam jedynie najważniejsze informacje. Bardzo fajny artykuł na ten temat znalazłam na stronie Rodzić po ludzku, pod tym linkiem
KLIK. Tam można znaleźć dużo więcej informacji na ten temat. W szpitalu, w którym mam zamiar rodzić jest możliwość porodu w wodzie. Jeśli tylko akcja na to pozwoli to chciałabym skorzystać z tej możliwości. Pan doktor powiedział mi wczoraj bardzo ważną rzecz, że tak naprawdę nie ma co się nastawiać na cokolwiek, bo tyle ile kobiet rodzących tyle porodów i nie zawsze można ze wszystkiego skorzystać i nie wszystko idzie tak jak powinno. Trzeba zaufać i słuchać specjalistów.
Dziewczyny, może któraś z Was rodziła w ten sposób i może podzielić się swoimi przeżyciami? :)