poniedziałek, 9 września 2013

Weekend nad morzem

W piątek wyjazd, a wczoraj powrót. Trzy dni nad morzem minęły w błyskawicznym tempie. Do tego wszystkiego cudowna pogoda była z nami cały czas :) Ach... chciałabym/chcielibyśmy więcej.



W obie strony jechaliśmy z jednym przystankiem. Tak się szczęśliwie złożyło, że teście mieszkają w połowie drogi nad morze. Dzięki temu dla Łukasza podróż nie była aż takim utrapieniem. Mógł u dziadków wyprostować nóżki, zmienić widok i porozmawiać ze wszystkimi ;).

Unieście przywitało nas piękna letnią pogodą. Morze wyglądało jak jezioro. Bez wiatru temperatura w słońcu była naprawdę letnia.


Pierwszy raz miałam przyjemność być nad morzem we wrześniu. Jak przewidywaliśmy było spokojniej niż w sezonie. Mimo to w ciągu dnia przez plażę przetaczała się całkiem niezła ilość osób. Myślę, że tak jak nas innych skusił weekendowy powrót lata.

Łukasz był zachwycony szumem morza. Pierwszego dnia jak zasnął w wózku nad morzem to nic nie mogło go obudzić ;). No chyba, że uczucie głodu ;)



Obawiałam się również, że Junior będzie miał problemy z zasypianiem w nowym miejscu. Nowe zapachy, inne miejsce - wszystko to może zdezorganizować poukładane życie maluszka. O dziwo Łukasz spał lepiej niż w domu. Być może było to spowodowane tym, że mama spała obok, ale Łukasz budził się tak jak w domu o 7.30 (a zasypiał o 20 :).

Drugi dzień spędziliśmy na plaży. My łapaliśmy promienie słoneczne, a Łukasz uspokajał się w cieniu szumem morza.



Poza tym Łukaszowi spodobały się spacery brzegiem morza. Zdecydowanie szum wody to jest to co uwielbia.

Podsumowując, pierwszy weekend poza domem Łukasz ma już za sobą. Szczerze jestem zachęcona do kolejnych wypadów. Spędziliśmy cudowny weekend z synkiem. Z niczego nie rezygnowaliśmy. Wymagało to tylko innej organizacji. Polecam wszystkim rodzicom :).

21 komentarzy:

  1. Kurcze, tak wcześnie i taki fajny wyjazd, zazdroszczę, zaczynam sama się zastanawiać gdzie zabrać malucha ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. super wyjazd;)
    http://ifeon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie :)
    I super, że Łukaszkowi się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy synka dzień starszego od Łukasza :) Mieliśmy również w ten weekend wyjechać ale nie udało nam się. Planujemy w kolejny weekend nawet jeśli pogoda będzie kiepska :)Napisz coś proszę o noclegu, hotelu jak to wygląda z takimi maluszkami...

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci, że na co dzień w Mielnie-Unieściu jest dużo ludzi spacerujących ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. My często zabieramy ze sobą synka na małe podróże :) Ogólnie uważam tak samo jak ty, że można przyjemnie spędzać czas z dzieckiem, wymaga to tylko dobrej organizacji. Mieliśmy też dwie dłuższe podróże (do Paryża i Gruzji) i postanowiliśmy, że tam nastawiamy się głównie na zwiedzanie, do tego pogoda nie sprzyjała całodniowemu pobytowi dziecka na dworze, więc został z babcią. Ale już myślimy nad dłuższą wycieczką dla naszej trójki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdrościmy weekendu nad morzem!

    OdpowiedzUsuń
  8. My też od pierwszych dni życia Igorka nie rezygnowaliśmy z niczego.Jezdziliśmy na wycieczki,chodziliśmy do restauracji.Na "domówki".Dziecko to nie przeszkoda by żyć podobnie jak przed jego urodzeniem :)

    Swietne fotki i fajnie,że pogoda dopisala :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysł z wyjazdem! Taka zmiana otoczenia młodym rodzocom i dzieciaczkowi zawsze się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super,że weekend się udał :)
    Zazdroszczę !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiedziałam, ze będziecie się dobrze bawić!
    Oby więcej takich wypadów :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. super. też już nie mogę się doczekać kiedy we trójkę będziemy podróżować. na razie musimy jeszcze trochę zaczekać ;)
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniały wyjazd! odpoczęliście i super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. początek września nad morzem był piękny! a jak na weekendowy wypad to tylko poza wakacjami! Super-gratuluję!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...