środa, 18 września 2013

Na chłody - otulanie

Tak brutalnie nagle zrobiło się chłodno. Mimo, że jeszcze jest kalendarzowe lato, za oknem już "kwitnie" jesień. I co z tym faktem zrobić?! Jak sobie poradzić z deszczową, burą aurą? Dorośli uwielbiają w takich momentach spędzać chwile pod kocem z kubkiem czegoś gorącego - przynajmniej ja tak mam ;). A co mają począć dzieci? Takie maluchy jak Łukasz kubka na razie w ręce nie będzie trzymać, tym bardziej jakby miał być gorący... Okazuje się jednak, że koc jest uniwersalną ucieczką w cieplejsze klimaty, bo dzieci też się nim otulają :).




No i ta przejęta mina Łukasza ;). Miałam problemy z uchwyceniem uśmiechu, bo Młodego zafascynowała czerń aparatu ;). Zdecydowanie miny pt. "Co?!", "Serio?!", "No co Ty dajesz?!".


Ostatnie to zdjęcie to delikatny uśmiech przebijający się zza przepysznej rączki ;). Ewidentnie przyjemnie jest przytulić się do kocyka :)

5 komentarzy:

  1. o tak przytulić się do kocyka jest dobrze:) widać uśmiech śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nasz Fifi w taką pogodę się nie rozkopuje;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Minka w stylu : ale o co chodzi ? :D - Super :)
    My z mężem wczorajszy wieczór również spędziliśmy pod kocykiem w towarzystwie gorącej herbaty z miodkiem i cytrynką, oglądając telewizorek <-- jak dla mnie ukochana propozycja na jesienne i zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I Łukasz wie już co dobre w chłodne dni :D
    On tyle min robi... nie dziwię się, że tak ciężko uchwycić uśmiech ;) Bystry chłopak!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie, Łukasz wie co dobre ;))

    U nas kocyki też poszły w ruch ;))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...