wtorek, 6 sierpnia 2013

Potrzebna rada

Mam problem. Łukasz postanowił funkcję karmienia piersią wzbogacić o opcję bycia smoczkiem. Jest to bardzo uciążliwe, bo uziemia mnie na baaaardzo długo. Do tej pory Młody nie dostawał smoczka, więc mam problem z zastąpieniem piersi smoczkiem. Na każdą taką próbę reaguje odruchem wymiotnym i płaczem. Wypróbowałam już kilka rodzajów smoczków. Jedyny, który mu chociaż czasami odpowiada to firmy MAM. Mimo wszystko Łukasz nie chce rezygnować z możliwości zasypiania z piersią w buzi. Nie byłby to problem, gdyby nie to, że jak zaśnie to z piersią w buzi śpi, ale jak zabiorę to budzi si,ę po 5 minutach.

Czy któraś z Was miała podobny problem?

W jakim momencie podawaliście smoka, żeby zastąpił pierś?

A może inny sposób pomógł?

15 komentarzy:

  1. Smoczek to nie dokonca zlo konieczne... Czasem naprawde pomaga o ile nie nosza go w buzi juz ponad 2 letnie dzieci:) Dlatego jesli maluszek zgadza sie na ktorys smoczek ale potem znow sie budzi to moze trzeba pomysleć o ponoszeniu go lub powożeniu:) Rozumiem Cie bo moj synek robił tak samo i rozumiem karmienie na zadanie ale nie siedzenie i spanie z cycem po 2 godziny... Bo to sie staje juz przyzwyczajeniem dla malucha...

    OdpowiedzUsuń
  2. Może smoczek nie odpowiada synkowi, spróbuj z innymi. U mnie też usypiała (i usypia) przy piersi, ale potem wyciągałam jak dobrze zasnęła i było ok. Może poczekaj aż naprawdę dobrze uśnie i delikatnie wyjmuj.
    Nie nosiłam i nie bujałam, bo jednak jak się przyzwyczai to potem będzie problem (pamiętaj, że będzie cięższy).
    Co do smoczka to nasza odrzuciła po 3 miesiącu. Z tym smoczkiem to u nas był problem, bo nie chciała nic jeść z butelki.
    Dopiero od jakichś 2 miesięcy dała przekonać się do niekapka (a ma 10 miesięcy).
    Dzieci na piesi często tak mają, że nie chcą smoczków tylko pierś mamy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamusiu, ja miałam dokładnie ten sam problem, z tym że mój synek nie akceptował i do dziś nie akceptuje żadnego smoczka (nawet tego w butelce). Przez pierwsze trzy miesiące wisiał (dosłownie) mi na piersi i to było jedyne lekarstwo żeby dobrze spał i nie płakał. Czasami siedziałam z nim po dwie, trzy godziny i ten spał mi na rękach z cyckiem w buzi. Później zaczęłam go odkładać do wózka i lulać, wtedy spał i nie szukał piersi. Mówią, żeby nie lulać lub nie wozić śpiącego dziecka bo się przyzwyczai... ja miałam do wyboru: albo nauczy się spać czy piersi albo spać w wózku lulany. A śpi Ci na spacerze? Bo mi się zdarzało, że karmiłam gdzieś na ławce w parku, ale po odłożeniu do wózka spał dalej.
    P.S. Pocieszę Cię, że mój maluch ma już ponad 13 miesięcy i nadal zasypia tylko przy piersi, a w nocy potrafi domagać się cycka nawet i dwa razy. Ale nie jest to dla mnie problem póki co. Ważne, że on jest szczęśliwy... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciężka sprawa, przychodzi mi tylko do głowy pomysł ze zmianą smoczka. Póki co mogę tylko posłuchać bardziej doświadczonych mam.

    OdpowiedzUsuń
  5. A może smok w buzie i przytulenie przez inną osobę?
    Bo Ty zawsze z cycusiem będziesz się kojarzyć. A tata, babcia, czy ktoś inny już nie.
    U nas to pomogło.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas smoczek poszedł dość wcześnie w ruch bo zaraz po powrocie ze szpitala, początkowo mały go wypluwał i odruch wymiotny miał, jednak kilka podejść i w końcu zaakceptował z czego bardzo się cieszę bo nie raz daje mi to dodatkową chwilkę na coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też myślę od kilku dni nad smoczkiem. Zastanawiam się czy mały nie za często chce cyca, ale za każdym razem jak mu podaję to je, czyli znaczy, że głodny. Czasem po 3 karmieniu w ciągu 3 godzin mam ochotę dać mu po prostu smoczka, żeby zasnął, ale on chyba po prostu jest takim głodomorem...

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie mały nie chciał smoczka gdzieś do 1,5 miesiąca. Potem dopiero zaczął go używać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przez pierwszy miesiąc-dwa Demolka tylko tak spała. Ale to nawet nie o potrzebę ssania chodziło, co o moją bliskośc. Jak zaczęła się światem interesowac to samo przeszło :) Myślę, że i Łukaszowi przejdzie.
    Spróbuj może jak zaśnie przy piersi delikatnie wyjąc sutek Mu z buzi. A potem jeszcze kilka minut potulic w ramionach i dopiero później odłożyc. U nas długo w ten sposób działałam.
    A! Też bez smoczka była. Jak 5-6 m-cy miała to na ząbkowanie był ulgą i dopiero wtedy przestała miec odruch wymiotny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja mała nie chciała innych smoczków niż Canpol. Bo one mają takie zaokrąglenie jak sutek i dziecku jest lepiej trzymać. Może akurat się uda.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana masz tak jak wiele mam :) ja też na początku nic nie robiłam tylko karmiłam i nie robiłam z tego żadnego problemu, chyba instynkt ni podpowiadał, iż tak ma być. A potem się dowiedziałam od znajomych bliższych i dalszych, iż u nich było tak samo. U nas to trwało mniej więcej trzy miesiące, potem mój synek zaczął się bardzo intensywnie światem interesować i mamę zluzował :)Nie narzekaj, potem będziesz miło wspominać to uziemienie :)
    Co do smoczka, byłam ich przeciwnikiem, na szczęście mój synek cały dzień obywa się bez niego, ale nie zaśnie bez smoka w buzi - jak już śpi to po kilku minutach sam wypluwa, więc nie robię tragedii. Po wypróbowaniu różnych spodobał mu się smoczek Lovi, jedyny, którego nie wypluwał od razu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja przez pierwsze 3-4 miesiące też tylko ciągle karmiłam. Nigdy nie wiedziałam czy karmienie potrwa pół czy trzy godziny. Nie dawałam jednak smoczka. Po tych 4 miesiącach synek zaczął jeść po 15-20 minut a smoczka jak nie miał tak nie ma. Teraz to chyba nawet nie wiedziałby co z nim zrobić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja od drugiego dnia zycia Filipa zamieniam Cycka na smoczka. Ja robie to tak, że jak Mały zaczyna przysypiac to wtedy zamieniam. Albo gdy zaczyna szukac to nie daje piersi tylko smoczka. Teraz tak juz robie tylko na noc bo maly rzadko chce smoczka. ale na poczatku czesto tak robilam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mojego malucha nauczyłam smoczka jeszcze będąc w szpitalu. To była miłość od pierwszego "włożenia". Smoczek firmy NUK, Miś jest zachwycony, a też nie jest tak, że bez smoczka ani rusz. Umie bez niego przeżyć. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas ten sam problem do dziś :/ a Piotrek ma już pół roku. Smoka nie chce, wcześniej czasami pociamkał i jakoś zasnął, ale tylko po kąpieli. Generalnie mój syn wyznaje zasadę bez cycka nie podchodź :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...