niedziela, 17 marca 2013

25 tydzień wita :D

Niedziela. Słoneczna niedziela! :)
Taką oto pogodą przywitaliśmy 25 tydzień ciąży :P
Zostało jeszcze 15 :P.

Tak właśnie prezentujemy się na początku kolejnego tygodnia :). Po śniadanku, po kościele, a przed obiadkiem :).

25 tydzień
Jest nas co raz więcej :P Rośniemy, rośniemy.

Z tego co zdążyłam wyczytać w tym tygodniu często pojawia się tzw. znudzenie byciem w ciąży. Chyba coś w tym jest, bo ja osobiście nie mogę się już doczekać Bąbla na świecie. Dłuży mi się wszystko niemiłosiernie.

Różnie bywa również z przybieraniem podczas ciąży. Mój brzuszek możecie obserwować już  3 tydzień. Mi się wydaje, że jest całkiem, całkiem. Po czym czytam, albo słyszę od mam, że nie jest wcale taki duży. (I bądź tu mądry).

Źródło: zapytajpolozna.pl
Przeczytałam również, że powinno się zacząć liczyć ruchy maleństwa. Czy Wy liczycie/liczyłyście ruchy u siebie? W moim przypadku zależy od dnia, od tego co robię, co jem. Wtedy Bąbel różnie reaguje. Boję się, że jak zacznę liczyć i przez chwilę, albo w danym dniu będzie mniej ruchów to zeświruję, a przecież nie o to chodzi..


Miłej, spokojnej i rodzinnej niedzieli :)

42 komentarze:

  1. ja nie liczyłam, specjalnie nie chciałam tego robić bo bym zwariowała, jak się maluszek poruszał chociaż parę razy w ciągu dnia to już byłam spokojna...chociaż często musiałam sobie na nie poczekac ;) inaczej jest teraz kiedy mam 34tc ruchy są już bardziej odczuwalne, dalej ich nie liczę ale bardziej kontroluję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też tak myślę..
      Nie chcę zwariować ;)

      Usuń
  2. W pierwszej ciąży zawsze jest dużo niewiadomych, nieznanych i niedopowiedzianych... Myślę, ze trzeba korzystać z różnych źródeł i dopasować je do siebie. Przy trzeciej ciąży nie będziesz już miała takich wątpliwości, wiem co mówię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaje sobie sprawę, że mogę wariować i dlatego pytam się o opinie :P

      Usuń
  3. ruchy dziecka można zacząć liczyć po 30 tygodniu. Bez przesadyzmu, bo doprowadzimy się do schizów:)

    tym bardziej że każde dziecko jest inne, jedne bardziej aktywne a inne nie.Poza tym jak każdy homo sapiens reaguje na zmianę pogody etc.
    Ja jestem w 23 tygodniu i też dzisiaj się zmartwiłam bo mały taki jakiś nieruchawy. Też zaczęłam się martwić. Jednakże wiem, że nie mam na nic wpływu.

    pozdrawiam www.hebamme.blog.pl



    OdpowiedzUsuń
  4. Cholera jasna, mnie się ciąża nudzi od pierwszego dnia :) Za dużo czekania jak dla mnie, niecierpliwa jestem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z synkiem nie liczyłam ruchów wlasnie zeby schiz jakis nie dostac wazne ze w nocy akurat sie bawil gdzie ja chcialam spac a w dzien ruszyl sie moze z raz. teraz tez nie bede tego robiła...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgrabniutki brzuszek :)
    Ja liczyć ruchów nie muszę, bo mój maluch szalony i nieźle mi daje popalić.

    OdpowiedzUsuń
  7. ha..mi się ciąża znudziła chyba w ostatnim tygodniu - już po terminie porodu;) Dopiero!
    Oj tak, cudowna niedziela:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzusio każdy ma inny w danym momencie ciąży... w końcu każdy malutki człowiek który się urodzi jest inny :)
    A co do ruchów to ja ani razu przez całą ciąże nie liczyłam :)


    ps.a może by tak wyłączyć weryfikację obrazkową? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że jest :P
      Juz się za to zabieram :P

      Usuń
  9. 25 tc nie przynosi jeszcze wielkiego dyskomfortu. Dlatego niech Ci się jeszcze ciąża nie nudzi ;-) Na znudzenie i zmęczenie to przyjdzie jeszcze czas ;-)

    Ja zaczynałam liczyć ruchy później, ale już na tym etapie ciąży przydałoby się zwracać uwagę kilka razy dziennie, czy dziecko się rusza, bo to ważne i ewentualny alarm może być kluczowy dla jej dalszego przebiegu.

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najzwyczajniej w świecie nie mogę się doczekać :P

      Usuń
    2. A to może zrobić sobie takie ćwiczenie w cnocie cierpliwości, bo jest ona szalenie potrzebna każdej Mamie ;P (to oczywiście pół żartem pół serio :-)

      Maciejka

      Usuń
  10. Wzruszyłam się :) Dwa razy takie brzuszki u Mnie były i widoku na więcej nie ma ale z przyjemnością podziwiam Twój :)Pozdrawiam serdecznie i będę Tu często zaglądać do Was

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś ode mnie "starsza" o 5 tygodni, a brzuszki wydaja mi się podobne. Może złudzenie spowodowane luźniejszą bluzką. Ale brzusio zgrabniutki i malutki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lekarze różnie zalecają-tak wynika z moich obserwacji.
    Po prostu trzeba obserwować siebie i jak już poczujesz ruchy dzidziusia, to od tego momentu baczniej zwracaj uwagę na to czy się porusza bobas.I zaufaj własnej intuicji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi lekarz nawet o tym nie wspomniał, więc myślę, że nie jest to niezbędne :)

      Usuń
  13. nie liczyłam w pierwszej i nie liczę teraz ruchów.
    tylko rejestruję czy się rusza i tyle.
    a jak stoisz z wagą? ile przytyłaś?
    bo wyglądasz rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przytyłam 6 kg i mówią właśnie, że to widać :(

      Usuń
  14. Ależ cudny brzuszek:)) Ja liczyłam ruchy namiętnie i wiecznie ale dopiero pod sam koniec ciąży, z tym że Maja była tak ruchliwa, że nawet przez sen szalała;)) Uściski wielkie:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzusio uroczy :))))Ściskam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. brzusio ładnie rośnie. ja niewiele dalej i niewiele większy mam brzusio :)
    ja tzw. znudzenie byciem w ciąży miałam na samym początku, dziwne prawda... przez pierwsze miesiące bardzo mi się dłużyło. Ale teraz... NIE. zdecydowanie delektuję się ty stanem :)i oczywiście z zapartym tchem wyczekuję czerwca :)
    A.... ja nie liczę ruchów maleństwa bo chyba by mnie trzeba było w tworkach zamknąć. ześwirowała bym po pierwszym dniu!! ruchy czuję cały dzień więc się nie martwię. wszystkie badania i wyniki w porządku więc nie będę sobie stresów dodawać, a i tak mam ich NIEmało... :/

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny brzusio! Taki maluśki! A ruchów nie liczyłam w pierwszej ciąży tylko zwracam uwagę na to czy się rusza. Teraz już czuję motyle:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ślicznie rośniecie, ślicznie :) Dużo szczęścia życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Malutki masz brzuszek!
    Pozazdrościć. Mój wyglądał tak, jakbym była ze 2-3 miesiące do przodu.

    O liczeniu ruchów przeczytałam dosyć późno i na początku zaczęłam wariować.
    Potem odpuściłam.
    Zapomniałam o regularności i już.
    Najważniejsze dla mnie było to, czy w ogóle się rusza.
    Mała tak wieczorami i w nocy dawała popalić, że masakra.
    Nawet mój Ślubny się czasem zastanawiał jak ja to znoszę :)

    I to kopanie Małej zostało.
    Fika sobie radośnie nóżkami w każdej chwili.
    Nawet jak je, to stópkami rusza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dość późno poczułam :)
      Na razie nie są to ruchy bolesne :P

      Usuń
  20. śliczny ten brzusio, malutki :)
    mam wrażenie, że mój jest większy, a u mnie dopiero wchodzimy w 20 tc

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...