Wiem, że może Ameryki nie odkryłam, ale postanowiłam zaopatrzeć się w najwygodniejsze buty na świecie :P.
Wiele znajomych mi je polecało, ale na początku podchodziłam do sprawy bardzo sceptycznie. Nie do końca dałam wiarę w to co mówili aż mnie przekonali.
Crocs'y to chyba najwygodniejsze buty jakie miałam na nogach. Do tego są w różnych, ciekawych zestawieniach kolorystycznych. Jednak ciągle odkładałam ich zakup. Wszystko do czas aż... na Złotych Wyprzedażach była taka promocja, że aż grzech był nie skorzystać. W taki oto sposób stałam się szczęśliwą właścicielką Crocs'ów :D.
Wybrałam klasyczną wersję kolorystyczną.
Tak jak mówiłam pewnie wiele Was zna je i żadnej Ameryki nie odkryłam. Ale cieszę się jak dziecko :). Poza tym tak sobie myślę, że będą idealne kiedy stopa pod koniec ciąży zacznie mi puchnąć, a będzie ciepło :D
JUPIJAJEJ! :D
Mi one kojarzą się z basenem ;) Tylko i wyłącznie. No ewentualnie z klapkami pod prysznic w miejscach publicznych :P
OdpowiedzUsuńMam i ja :) Świetnie spisują się "na trawie". Całe lato człapię po ogródku. Dobry wybór. Ja też dopiero w zeszłym roku sobie takie sprawiłam na wyprzedaży. Pierwotna cena skutecznie mnie odstraszała. Wesołego człapania!
OdpowiedzUsuńSylwia:)
Przypomniały mi się drewniaki w których kiedyś człapałam :)
OdpowiedzUsuńTeż śmigałam kiedyś w drewniakach :)
UsuńJa sie nie moge do nich przekonac...ale kto wie...na lato, na wsi u rodzicow...w ogrodku...moze kiedys ;)
OdpowiedzUsuńMoże się uda ;)
UsuńMnie też się z ogródkiem kojarzą :)
OdpowiedzUsuńOgrodnik ;)
UsuńNie potrafię się do nich przekonać :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam :)
UsuńPrzekonałam sie do niech właśnie pod koniec ciazy kiedy nogi miałam jak balony ;)
OdpowiedzUsuńSuper zakup po porodzie tez sie z nimi nie rozstaniesz ;)
No też o tym myślałam :)
Usuńja na lato szykuję sobie moje stare sprawdzone, najwygodniejsze sandały które mam od lat i nigdy mnie nie zawiodły.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że i w tym roku dadzą radę!:))
pozdrowienia
Prawda, sprawdzone buty są najważniejsze :)
Usuńhehe ja jakoś nie jestem do nich przekonana ;P
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSą piękne, my w tym roku też kupimy tym razem dla Córci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i w wolnej chwili do nas zapraszam:
http://fashonika.blogspot.com/
Dziekue za odiedziny : ) . Bede zagladala : )))
OdpowiedzUsuńja nigdy na stopach takich nie miałam, ale chwalę sobie śniegowce tej firmy, Ewka nosiła w tym roku :) lekkie i łatwe do zakładania :)
OdpowiedzUsuńOby stopy nie spuchły Ci do rozmiarów Crocsów;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń;)) Ja póki co jakoś nie mogę się przekonać, choć rzeczywiście same pozytywne opinie słyszałam. Oby służyły Ci jak najlepiej:))
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę się do nich przekonać, może kiedyś :-)
OdpowiedzUsuńGenialne, jedyne, ukochane! Wykończyłam już drugą parę :-)
OdpowiedzUsuń