W czasie ciąży dużym problemem są kłopoty ze spaniem. Kobieta jest niewyspana, zdenerwowana i nerwowa. Jest wiele powodów, przez które noce są bezsenne. Zgaga, nerwowość, częste siusianie czy też po prostu problem z wygodnym ułożeniem się w łóżku. Brzuszek z Maleństwem jest jednak nowością. Nie zawsze można się ułożyć tak jak to do tej pory miałyśmy w zwyczaju. Mi ten problem jest równie dobrze znany. Do tej sypiałam na brzuchu, a teraz delikatnie mówiąc jest mi ta pozycja nie na rękę :P. Na szczęście szybko znalazłam na to sposób i zaprzyjaźniłam się ze specjalnym kojcem :) (potocznie nazywanym rogalem :P)
|
źródło: internet |
Są ich różne rozmiary, kolory. Niektóre bywają bardziej inne mniej wzorzyste. Wszystkie są ukojeniem dla nocnych męczarni :P
Poduszka gwarantuje przyszłej mamie najbardziej komfortowe ułożenie. Plecami opiera się o tylną część poduszki, zawinięcie pod szyją rozluźnia ją, a dzięki wyższej pozycji jednej nogi dół brzucha także jest rozluźniony. Dodatkowo można ją wykorzystywać również po porodzie np do karmienia maleństwa.
|
źródłó: internet |
Osobiście jestem "wynalazkiem" zachwycona. To dzięki rogalowi przesypiam całą noc, a nawet w ciągu dnia ułatwia mi on "regenerację sił".
u mnie rogal sie nie sprawdzil;/ albo kupilam beznadziejny model
OdpowiedzUsuńMi właśnie baaaardzo pomaga :P
UsuńÓw wynalazek ma dotrzeć do mnie w niedzielę. Mam nadzieję, być nim tak samo zachwycona jak Ty!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńMoja poducha jest mniejsza, taki mały rogalik. Kobieta, która nam to sprzedawała mówiła, że te duże rogale w łóżku to tak jakby ktoś trzeci spał ze mną i z Mężem:) Jestem zadowolona z tego małego rogalika, używam go nawet jak siedzę na sofie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest uniwersalny. Możemy zrobić konkurs kto jakie znalazłam dla niego zastosowanie :P
Usuńwidzę, że poducha rogal biję furorę, pewnie i na mnie przyjdzie pora, aby ja zakupić.
OdpowiedzUsuńna pewno przyda się do karmienia
Dokładnie :)
Usuńha, ha, świetna. W jakimś, amerykańskim "wyciskaczu łez", nie pamiętam jakim, bohaterka miała takiego łóżkowego "stwora" i tytułowała go męskim imieniem ;)
OdpowiedzUsuńOoo proszę :D
Usuńgrała w tym filmie Jenifer Lopez, oglądałam go :)
Usuńświetny był :)
nie miałam i nie mam tego rogala, jakoś daję radę bez.
oooo tak! to właśnie ten film :)
UsuńJa czaiłam się całą ciąże i nie kupiłam rogala a ułożyć się było kiepsko.
OdpowiedzUsuńW następnej kupię na bank.
Polecam :)
Usuńhaha, za parę dni i u mnie zawita rogalowy post :)
OdpowiedzUsuńwygodnie, o tak!!
:D czekam :D
UsuńTez sprawilam sobie takiego rogala. Maz zostawil mi cale lozko, bo z rogalem sie juz nie zmiescil, a potem sie okazalo, ze i tak z niego zrezygnowalam. Bez rogala bolaly mnie plecy, a z rogalem szyja, bo normalnie spie na prawie plaskiej poduszce, a rogal okazal sie wyzszy. Poza tym nie moglam wylezec na jednej stronie dluzej niz 2 godziny, a z rogalem strasznie ciezko bylo mi przewracac sie z boku nabok. Przy drugiej ciazy nawet go nie przytachalam z piwnicy. :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńfajne, mnie ratowała kołdra
OdpowiedzUsuńteż jest jakieś wyjście z sytuacji :)
UsuńPierwszy raz słyszę o rogalu :) Takiego wielkiego to bym chętnie schrupała :)
OdpowiedzUsuń:D Tez jest jakiś pomysł :P
UsuńZgadzam sie, super wynalazek. Rogal uratowal moje spanie w ciazy. Na poczatku Maz sie smial, potem juz tylko wolal: "bierz swojego kochanka i chodz spac";)
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz :)
UsuńNo to mniej więcej o tej samej porze będę wyczekiwać swojej drugiej wnusi.
OdpowiedzUsuńTo będzie gorące lato :-)
Pozdrawiam
Również pozdrawiam :)
UsuńMam ta poduchę i jestem nią zachwycona :) W pierwszej ciąży była dla mnie ratunkiem przed bezsennością, teraz w drugiej korzystam z niej rzadziej bo mam swoją osobistą przytulankę - córeńkę Zuzię :) Widzę, że termin porodu masz troszkę wcześniej niż ja, więc będę trzymać mocno kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i z pewnością będę zaglądać tutaj tak często jak się da :) Pozdrawiam i zapraszam do nas http://zuziulek.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
UsuńCiesze sie, ze ten wynalazek pomaga Tobie i innym przejsc ten nie latwy czas... I czekam od dzisiaj na Syna czy Corke...?
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Synek :)
UsuńMiałam podobny :D Jest niezaprzeczalnie genialny w swojej prostocie i z czystym sumieniem polecam każdej kobiecie, nie tylko w ciąży :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńale świetna sprawa :) muszę przekazać bratowej :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! :)
Usuńsama się nakręcam na rogala. pamiętam o tym szczególnie w nocy...
OdpowiedzUsuńhej, widzę nasze łoże na zdjęciu hahahah!!! W drugiej ciąży nawet nie pomyślałam o rogalu, zbędna rzecz z perspektywy czasu.. buziaki!!!
OdpowiedzUsuńDostałam takiego od męża w prezencie na początku ciąży (4 lata temu)i z sentymentu do tamtych czasów jest moim przyjacielem do dzisiaj ;-)Pamiętam jak w trzecim trymestrze woziłam go ze sobą (jak wyjazd był z noclegiem). Przydatny podczas ciąży jak i karmienia. Mój kojec polskiej firmy Motherhood.
OdpowiedzUsuńŚliczna sypialnia :)
OdpowiedzUsuńoj tak, genialna jest ta poduszka, my też testujemy :)
OdpowiedzUsuń