W związku z moją wielką miłością, nie byłabym sobą gdybym nie zaopatrzyła syna w jeansy. Jesień jest idealną pora roku na stylizacje z takimi spodniami. Jeansy idealnie nadają się na spacer, jak i w gości.
Tak jak pisałam w ciąży bardzo podobają mi się ubranka dla chłopców naśladujące ubrania dorosłych chłopców :). Jeansy to właśnie takie spodnie.
Nasze jeansy są Kappahl. Od razu odbijam piłeczkę tym, którzy powiedzą, że dziecku jest niewygodnie. Nie zauważyłam, żeby Łukasz specjalnie płakał podczas ubierania jeansow, uśmiecha się i nie jest marudny, czy też nieszczęśliwy z powodu noszenia takowych spodni. Uwierzcie mi, że jeśli coś by mu nie pasowało to na pewno głośno to by oznajmił :).
Dobrać jeansy jest dla mnie ogromnie trudno, dlatego kilka lat już w nich nie chodzę. Ale podobają mi się szalenie, a na Bobasku wygląda słodko ;)
OdpowiedzUsuńjaki modniacha ;D
OdpowiedzUsuńU nas też jeansy są obecne. Mamy kilka sztuk ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię i chodzę na co dzień.
OdpowiedzUsuńSyn też ma nie złą kolekcję jeansów.
Mały wygląda słodko :)
u mnie poki co leza na polce ;) półspiochy królują ;)
OdpowiedzUsuńJa srednio lubie jeasny dla siebie minus za niewygode ;) jednak za look jak najbardziej dlatego tez nie ubieram ich za często Majuli chociaz ma kilka takich perełek :D
OdpowiedzUsuńja zakładam małemu dżinsy na wyjście na spacer, albo w gości.Nawet dzisiaj byliśmy na spacerze w dżinsach :)
OdpowiedzUsuńW domu królują bodziaki i półśpiochy, coby małemu było wygodniej. Z resztą przychodząc do domu przebieramy się oboje w wygodne domowe rzeczy.
my mamy dokładnie tak samo, więc się dopisuję:)) a też uwielbiam ubierać mojego małego B. jak dużego chłopca:)))
UsuńUważam że dzieciakom nie przeszkadzaja jeansy a jedynie rodzicom bo są mniej wygodne do nakładania i przebierania kilka razy w ciągu dnia przy zmianie pieluszki. Jeśli Tobie to nie przeszkadza to super bo mały wygląda zjawiskow w takiej mini wersji chłopięcych spodenek:) Ja osobiście uwielbiam dresiaki i to pewnie z mojego lenistwa ale ciiiiii nikomu nie mów;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się!Są pikene :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest podział na domowe i spacerowe ubrania dla syna. W domu są wygodne bluzki i spodnie dresowe albo na gumce w pasie, żeby mógł swobodnie kucać i siadać. Sama w domu chodzę w dresach, bo w jeansach jest mi niewygodnie, więc pewnie stąd to się wzięło.
OdpowiedzUsuńwygląda pewnie jak miniaturka taty:))
OdpowiedzUsuńSuper wygląda!:-)
OdpowiedzUsuńMamy egzemplarze h&m'owe ale jeszcze nie odważyliśmy się ich ubrać a i okazji brakowało:-)