Akcesoria
Akcesoria
- łóżeczko (regulowana głębokość, wyjmowane szczebelki, szuflada)
- materac do łóżeczka
- wózek
- fotelik samochodowy
- torba do wózka
- butelka 150 ml ze smoczkiem 0+
- smoczek od 0+
- elektroniczna niania
- leżaczek
- karuzela do łóżeczka
- moskitiera do łóżeczka :)
- lampka
Ubranka
- body - z krótkim i z długim rękawem
- koszulki
- rampers - pajacyk
- czapeczki bawełniane
- skarpetki
- rękawiczki bawełniane
- sweterek zapinany na guziczki lub zatrzaski
- spodenki
- ubranka związane z porą roku, np. w zimie kombinzon
Pieluchy i pościel
- 10 pieluch tertowych
- 10 pieluch flanelowych
- pieluszki jednorazowe - od urodzenia
- kocyk
- prześcieradło z gumką
Kąpiel i pielęgnacja
- wanienka
- fotelik kąpielowy
- ręcznik z kapturkiem 2 szt.
- termometr kapielowy
- chusteczki nawilżane
- waciki i patyczki niemowlęce
- szczotka do włosów z naturalnego włosia
- nożyczki do paznokci dla niemowląt
- proszek lub płyn do prania dla niemowląt
- płyn do kąpieli
- oliwka lub mleczko
- krem przeciw odparzeniom
- płyn do mycia lub mydełko
- plastikowa miseczka na przegotowaną wodę
- kosmetyczka
Apteczka
- termometr
- sól fizjologiczna
- jałowe gaziki
- przyrząd do odciągania kataru - frida lub gruszka
- spirytus do przemywania pępka
- izotoniczny roztwór wody morskiej do pielęgnacji nosa
Niezbędnik młodej mamy
- bawełniany stanik
- wkładki laktacyjne
- maść na popękane brodawki
- herbatka laktacyjna
- balsam do ciała
- laktator
- podkłady poporodowe
- majtki poporodowe
Baaaardzo, ale to baaaardzo dziękuję za rady. Wiadomości dotyczących wyprawki było tyle, że nie nadążyłam z odpisywaniem. Jestem Wam naprawdę bardzo wdzięczna. Myślę, że lista ta w miarę rozwoju sytuacji będzie ulegała zmianom, ale będą to raczej zmiany kosmetyczne. Wypisałam to zarówno rzeczy, które mam zamiar kupić przed rozwiązaniem jak i te, w które będę się zaopatrywała jak Młody będzie z nami :).
Jeśli widzicie jeszcze coś co warto byłoby zmienić, dodać - dajcie znać :).
***
Przypominam, że to ostatnie chwile na wzięcie udziału w konkursie :)
Szczegóły tutaj:
Może jeszcze przynajmniej jeden stanik bawełniany?
OdpowiedzUsuńA resztę to sami dojdziecie i w razie czego mąż Ci dokupi
No, ok :)
Usuńmyślę, że jest ok, choć oczywiście każdy jest inny i jednemu jest coś potrzebne, a inny z tego nie korzysta, bo i przecież maluszki są różne:))) tak na szybko, co przeczytałam, to nam się jeszcze nie przydał termometr do wanienki, bo kąpiel zawsze robi tata Benia i ma takie wyczucie, że nie jest potrzebny, ale nie jest to duży wydatek, więc można się zaopatrzyć:)) no i jeszcze wogóle nie smarowaliśmy pupki kremami na odparzenia,są za silne, więc stosujemy zwykły kremik i nigdy odparzeń nie było, ale warto jakieś pudełeczko mieć, gdyby jednak:))) Acha i ja bym jeszcze kupiła termos, który przydaje się w nocy, żeby nie czekać na podgrzanie wody, no chyba, że będziesz karmić tylko piersią:))
OdpowiedzUsuńZapomniałam usunąć ten termometr wanienkowy :)
UsuńTermometr do wanienki to zbędny gadżet bo najwygodniej i chyba najbezpieczniej w tych pierwszych tygodniach sprawdzać temperaturę na łokieć ;) Albo elektronicznym one są przeważnie wielofunkcyjne :) gruszki nie polecam, lepiej zainwestować od razu we fridę, nieporównywalnie lepiej czyści nosek. płyn do kąpieli i płyn do mycia to chyba nie potrzebne są oba? ja bym na początek proponowała żel do mycia ciała i włosków i już nic poza tym do kąpania :) nie ma na liście koszul do szpitala/karmienia nie wiem czy masz je gdzieś zanotowane :) i jakąś starą koszulkę do porodu, chyba że u was w szpitalu dają, to się musisz zorientować, bo nie wszędzie zapewniają. ja jeszcze miałam w domu na po porodzie korę dębu do nasiadówek i tantum rosa rozrabiane w butelce po wodzie z dzióbkiem wygodne do polewania rany :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :D
UsuńJa bym zrezygnowała z tych produktów:
OdpowiedzUsuńTermometr do wanienki
Niania jesli macie tylko mieszkanie a dziecko będzie obok w pomieszczeniu
rękawiczki-u nas spadały, zakładałam skarpetki i tak samo sie sprawdzały
ręcznik z kapturkiem nam sie przydał tylko jeden
moskitiera to zbieracz kurzu...
płyn do kapieli na początku to porazka, lepiej kupic porządny żel do mycia i nic więcej, a najlepiej myc w wodzie z maka ziemniaczaną. Mało chemii a dla dziecka zdrowiej ;)
Do odciagania kataru tylko spirator, w gruszce zbieraja sie bakterie i nie spełnie swojego zadania tak dobrze
Termometr elektroniczny do ucha Braun mamy, jest super
Dla młodej mamy mi sie przydało: wkładki laktacyjne, podkłady bo po porodzie sie krwwai i prześcieradła sie brudzą, maść z Medeli na popękane brodawki jako jedyna mi pomogła, balsam do ciała sie nie przydał i wszelkie perfumowane produkty też nie przez pierwsze tygodnie.
Za to laktator do szpitala trzeba wziąc i maśc na brodawki też :)
Ja miałam jeszcze chusteczki do higieny intymnej i uratowały mnie przed syfem po porodzie, bo prysznic to odległa dogodnośc była jak sie ma noworodka obok.
Dzięki zaraz uzupełnię ;)
UsuńJa bym wyrzuciła fotelik kompielowy i termometr kąpielowy ;)
OdpowiedzUsuńPo za tym są jeszcze niektóre rzeczy które nie są niezbędne ale jeśli rodzic może sobie na nie pozwolić to świetne udogodnienie :D
Mnie jeszcze bardzo przydała w szpitalu i w domu początku poduszka przeciw odlezynom, po nacięciu krocza była zabawienna, bo przez dłuższy czas nie mogłam siedzieć a przy karmienie siedzi się większość czasu, może Tobie się nie przyda, ale w razie "w" pamiętaj o niej, Mąż Ci może dokupić.
OdpowiedzUsuńU nas gruszka średnio sie sprawdziła za to frida rewelacja !
OdpowiedzUsuńCo do majtek to zapytaj w szpitalu w ktorym będziesz rodzic
Ja miałam takie z siatki, dziewczyna która leżała ze mną na sali miała z fizeliny kiedy to lekarz na obchodzie zobaczył to sie jej oberwalo bo słabo "oddychaja"
Masc do brodawek polecam Ci Maltan,
Jeśli chodzi o kosmetyki to płyn do higieny intymnej Bialy jeleń moze wydać sie mało popularny ale położne bardzo go polecają sama tez go używalam i na delikatna rane jest w sam raz ;)
Mnie strasznie pękały usta , weź coś tak na wszelki wypadek ;) wazeline czy inna pomadke
UsuńAkcesoria:
OdpowiedzUsuń1 - karuzelka - na początku Maluszek nie potrzebuje od razu karuzelki, więc nie śpieszcie się z zakupem jej :)
2 - podkłady pod prześcieradło wodoodporne - Rozważaliście ich zakup? Nam uratowały materac zanim opanowaliśmy perfekcyjne zakładanie pieluch;) Mieliśmy jeden, ale dokupiliśmy na podmiankę drugi.
Pościel:
1 - prześcieradło z gumką - dostaliśmy z 4 sztuki i zastanawiałam się kiedy je wykorzystamy, ale jednego wieczoru zmieniliśmy z 3 razy, zatem warto mieć z 2-3 sztuki :)
Kąpiel:
1 - płyn do kąpieli & płyn do mycia - w Szkole Rodzenia i przy wypisie ze szpitala polecili nam emolient do mycia - natłuszcza(nie trzeba już niczym smarować Malucha) i myje, przetestowaliśmy kilka i najlepszy według nas to Oilatum.
Apteczka:
1 - spirytus do pępka - Nam na Szkole Rodzenia odradzali spirytus do przemywania pępka, polecali za to Ocatnisept :), ale są różne szkoły pielęgnacji.
Niezbędnik młodej mamy:
1 - woda niegazowana w butelce 1,5 l - położne mnie ganiały i kazały dużo pić ;)
2 - majtki poporodowe - najlepsze siatkowane. Miałam fizelinowe, ale jak zdejmowali mi opatrunek (miałam CC) to kazali kupić te z siatki, bo przewiewniejsze są. Może tak się zdarzyć, że położne będą kazały Ci chodzić bez niczego(majtek czy podkładów), żeby szwy się wietrzyły.
3 - higiena intymna - położna na szkole rodzenia powiedziała, że najlepiej zabrać ten płyn do higieny intymnej, którego używało się podczas ciąży, ponieważ zminimalizuje się ryzyko podrażnienia.
herbatka laktacyjna to taki pic bardziej ;) jedyne co pomaga to przystawianie dziecko non stop - mówi Ci to ta co miała meeega problemy w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńWidzę że twoja lista jest bardzo podobna do mojej :) Ja co prawda daję sobie spokój z fotelikiem kąpielowym i termometrem bo termometr będę miała już wbudowany w wanienkę.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o rzeczy do snu to ja mam nakupowane 3 sztuki prześcieradeł, 3 pościele, jeden grubszy kocyk (chcę kupić jeszcze jeden bo czemu jeden ma szybko się sprać),3 lżejsze kocyki, karuzela oraz pozytywka. Planujemy kupić też ceratki do łóźka i zasłonę.
Jeżeli chodzi o ciuchy to mam 9 z 10 planowanych pajacyków, 9 z 15 bodysów z krótkim rękawkiem oraz mam 7 z długim. Ostatnio kupiliśmy też dwa komplety spodenek ze sweterkami. Kaftaniki całkowicie sobie daruję, ale być może kupię z dwa śpioszki :)
Mamy też parę bucików oraz chyba 8 par skarpetek.
Dla malucha kupiliśmy butelki Dr. Brown, dużo mam je sobie chwali a nigdy nie wiadomo czy dzieciątko będzie chciało pić mleczko mamy.
Co do pieluch to ja będę kupowała tylko jedno razowe, nie będę bawiła się w pranie pieluch, w Szwecji jest nawet dość ciężko o zakup wielorazowych pieluch, większość tutaj używa jednak jednorazowych.
Fajny blog, dodaję do ulubionych :)
Zapraszam też do mnie, też prowadzę bloga ciążowego:
http://xweetlie.blogspot.com