Tak jak zawsze w niedziele wchodzimy w nowy tydzień :). Do rozwiązania zostało nam 8 tygodni.
Źródło |
Brzuchacimy się na potęgę, ale o dziwo na wadze prawie nic nie przybieramy. Co mnie bardzo cieszy. Troszkę przestały mnie boleć plecy. Wcześniej bardzo mi dokuczały. Wyższe temperatury sprawiają, że puchnę. Staram się z tym walczyć, ale z różnym skutkiem.
Wydaje mi się, że ciągle Mały leży w poprzek brzucha. Pewna nie jestem, ale wydaje mi się, że gdyby odwrócił się to bym to czuła. Wizytę mamy 21 maja, więc wtedy będę wiedziała już na pewno jak leżymy :).
A tak się prezentujemy na początku 32 tygodnia :D
My na dzisiejszy, ostatni dzień długiego, majowego weekendu planujemy drobne, okoliczne wyskoki. A jak wygląda sprawa u Was? Ciągle jesteście w rozjazdach, wróciliście już do domu, czy dopiero planujecie?
Bardzo zgrabnie wyglądasz :) Śliczny brzuszek :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŁadnie, zgrabnie wyglądasz. I masz mały brzuch! Ty już prawie końcówka, a taki niewielki brzuchol masz...
OdpowiedzUsuń;) a mi się wydaje, że jest całkiem, całkiem :)
Usuńniezmiennie ładnie wyglądasz w ciąży:))
OdpowiedzUsuńJak miło słuchać takie komplementy :)
UsuńŚliczny brzuchol:)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię do mnie na wyróżnienie Liebster Award :)
http://ziarenkoimy.blogspot.fr/2013/05/staram-sie-nadrabiac-nominacja-do.html
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję :)
UsuńJa niestety weekend w połowie pracujący zaliczyłam...
OdpowiedzUsuńoj :(
Usuńpięknie się prezentujesz i masz śliczny brzuszek :)
OdpowiedzUsuńa ilę przytyłaś?
9 kg
Usuńsuper się trzymasz. my na szczęście już w domku. wróciliśmy już w sobotę żeby uniknąć korków (na szczęście ;) bo dziś wjazd do miasta zajmować prawie 2 h )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj korki były duże :)
UsuńUwielbiam chodzić na mecze ale tylko Legii :D Piękny brzuszek:) Zapraszam do siebie:P
OdpowiedzUsuńOoo fanka Legii - super :)
UsuńTeraz już z górki!
OdpowiedzUsuńA brzusio malutki!!!
Z górki, z górki ;)
Usuń