czwartek, 20 lutego 2014

Z dzieckiem na narty

Wróciliśmy z ferii bardzo zadowoleni, ale od początku.
W zeszłym roku z racji swojej brzuchowości nie zdecydowaliśmy się na narty. W tym roku nie chcieliśmy sobie odmówić tej przyjemności, jednocześnie w grę nie wchodziło rozstanie się z Łukaszem. Nie pozostało nic innego jak zapakować się w podróż i wyruszyć.
Obraliśmy kierunek austriacki Tyrol i ... ruszyliśmy.
Dzisiaj jedynie część zdjęć :). Kolejne niebawem ;)







7 komentarzy:

  1. Wow :)
    Jak na wyprawę z maluchem to kawałek.
    PS. Zawsze podziwiam narciarzy. Nigdy nie potrafiłam ogarnąc żadnego sportu zimowego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super, napewno sobie odpoczeliście. Łukasz wygląda na zadowolonego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale Łukaszek urósł :) bardzo fajny taki wypad!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super, no podziwiam was że zdecydowaliście się na taka daleką podróż.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawa za odwagę na taką podróż :)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Za nartami nie przepadam, ale wypoczynku rodzinnego zazdroszczę;) Oj jak zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam, ze wybraliscie sie tak daleko z maluszkiem! My mamy calkiem przyzwoite stoki okolo 2-3 godzin jazdy i jak dotychczas od urodzenia dzieci sie nie wybralismy, a corka ma juz prawie 3 latka! :)

    Piekne widoki i jestem w szoku, ze Lukasz juz sam siedzi!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...