wtorek, 28 stycznia 2014

Matka Czyta - Dziecko dla odważnych





Od zawsze jestem molem książkowym. Potrafiłam cały dzień, albo całą noc poświęcić na przeczytanie książki. Oczywiście było tak do momentu kiedy Łukasz pojawił się na świecie. Synek teraz zajmuje mi większość czasu, ale na książkę zawsze znajdę czas. 


Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak miałam ostatnio możliwość przeczytania ich nowej książki "Dziecko dla odważnych". Już po tytule widać, że tematyka jak najbardziej dla mnie aktualna ;). Sama byłam ciekawa tej pozycji. Jak dotąd trafiłam na fajne, ale nie porywające książki w tym temacie. Postanowiłam przekonać się jak będzie tym razem.

Już od pierwszych stron żałowałam, że w dzień nie mam tyle czasu, żeby przeczytać książkę od deski do deski, a nocy nie starcza na długą lekturę i mocny sen. Jestem dość wymagającym czytelnikiem, więc byłam bardzo mile zaskoczona kiedy to podczas czytania wybuchałam śmiechem. Książka składa się z krótkich historyjek opowiadających o "sielance" jaką jest wychowywanie dzieci. Muszę przyznać, że pan Talko jest geniuszem jeśli chodzi o lekkość i poczucie humoru z jakim pisze o wychowywaniu dzieci i o towarzyszącym mu perypetiom. Na wyróżnienie zasługuje również słowotwórstwo w wykonaniu autora jak i jego dzieci ;) (w końcu niedaleko pada jabłko od jabłoni). To właśnie dzięki Dziecku dla odważnych wiem co to jest mamafia albo muta. 

Książkę polecam wszystkim, zarówno przyszłym, jak i obecnym rodzicom, a także tym którzy o dzieciach jeszcze nie myślą. Dodatkowo jest to przecież skarbnica wiedzy - poradnik z prawdziwego zdarzenia - jak radzić sobie w ekstremalnych, życiowych sytuacjach.  Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Przede wszystkim bardzo dużo śmiechu, a śmiech to zdrowie.

6 komentarzy:

  1. Ja też jestem już po lekturze - niekontrolowane napady śmiechu gwarantowane :) Zgadzam się, że książka napisana jest niezwykle lekkim piórem dzięki czemu czyta się bardzo przyjemnie :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie jak mój M. mol książkowy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. już kolejny raz widzę tę książkę u kogoś i zawsze jest zachwalana:) czas się za nią rozejrzeć:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Już wiem co będzie zawierało moje następne zamówienie z Empiku;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm skoro tak polecasz to trzeba zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już kiedyś słyszałam o tej książce, sama okładka mnie zaciekawiła, po prostu skojarzyłam momentalnie z "Przygodami Mikołajka" :D Zakupię, przeczytam, mam nadzieję, że wywoła u mnie równie pozytywne emocje.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...