wtorek, 3 grudnia 2013

I wiadomo co jest czyje!

Dzwonek do drzwi. O listonosz. Kilka listów do każdego z domowników i ... niespodzianka dla mnie, a na kopercie napis Geneva. Wiedziałam już co na mnie czeka w środku.


Jakiś czas temu dostałam maila z propozycją wypróbowania personalnych naklejek. Zgodziłam się, a naklejki postanowiłam spersonalizować dla Łukasza. Zobaczcie efekty i poznajcie firmę Stickerkid.

Szwajcarska firma Stickerkid, produkuje kolorowe naklejki na ubrania i inne przedmioty dla dzieci, tak aby ich mamy (albo ojcowie czy nauczyciele) mogli bez trudu określić, co do kogo należy. Naklejki i wprasowywane etykiety są produkowane w Szwajcarii i cechują się dużą trwałością (sprawdzili, że wytrzymują co najmniej 45 prań w pralce w temperaturze 60°, a jeśli chodzi o naklejki, udzielają na nie 10-letniej gwarancji = woda, słońce, piasek nie są im straszne). Są alternatywą dla domowych sposobów znaczenia ubrań, czyli np. zaznaczania flamastrem literki na metce.

StickerKid ma w swojej ofercie naklejki o różnej wielkości. Można je całkowicie personalizować poprzez wybór koloru, czcionki, napisu, a w niektórych modelach również grafiki. My dostaliśmy jedno-, dwu- linijkowe etykiety oraz wprasowywane etykiety. Wszystkie informują, że rzeczy na których się znajdą należą do Łukasza :).







A teraz niespodzianka dla wszystkich zainteresowanych naklejkami SickerKid. Możecie zrobić zakupy z 10% zniżką wpisując w zamówieniu kod promocyjny.


A ja już nie mogę się doczekać pierwszego wprasowywania i oklejania ;).

13 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...